Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Petycja protestacyjna mieszkańców Rudnej Wielkiej przeciwko budowie trasy kolejowej CPK

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Kolorem pomarańczowym mieszkańcy zaznaczyli własny wariant trasy
Kolorem pomarańczowym mieszkańcy zaznaczyli własny wariant trasy
Mieszkańcy na piśmie wyrazili protest przeciwko budowie linii kolejowej CPK na terenie miejscowości. Władze gminy Świlcza nie wyraziły zgody na „wejście w teren” geologów, którzy mieliby badać teren dla potrzeb tej inwestycji.

Prawie 700 podpisów widnieje pod protestem mieszkańców Rudnej przeciwko budowie każdemu z dwóch proponowanych przez poznańską firmę projektową BBF tras przebiegu magistrali. Z czterech pierwotnie przestawionych do konsultacji społecznych, po protestach lokalnej społeczności i władz gminy Świlcza zostały dwie, a i one budzą sprzeciw miejscowych, bo radykalnie ingerują w zwartą zabudowę mieszkalną.

Proponowane przez BBS rozwiązania techniczne zakładają budowę wiaduktów _„o wysokości kilkudziesięciu metrów nad poziomem gruntu, nasyp ziemny pomiędzy ww. wiaduktami lub kaskad o długości ok. 1 km i wysokości kilkunastu metrów) spowoduje, że osoby zamieszkujące w okolicy stanowiącej zwartą zabudowę mieszkalną narażone zostaną na bezpośrednie oddziaływanie ponadnormatywnego hałasu co spowoduje pogorszenie warunków życiowych i utratę wartości nieruchomości” _– podkreślają mieszkańcy w petycji protestacyjnej.

Zaproponowali więc własny wariant trasy, najmniej uciążliwy dla nich, ale ten „został całkowicie pominięty w pracach koncepcyjnych bez żadnej analizy i wyjaśnień ze strony projektantów” – przypominają. Również to, że budowa torowiska w wersji BBF oznaczać będzie likwidację stadionu sportowego, domu sportowca, siłowni plenerowej, placu zabaw, górki saneczkowej i wiaty grillowej, stawianych z inicjatywy mieszkańców, a finansowanych wyłącznie z budżetu gminy. A na to nie wyrażają zgody.

- Petycję z podpisani wysyłamy do zarządu spółki BBF, ale także do zarządu Centralnego Portu Lotniczego - zapowiada Łukasz Fic, inicjator ruchu protestu przeciwko tej inwestycji. – I domagamy się, że jeśli ta trasa ma powstać, to według naszej propozycji, czyli wzdłuż autostrady.

Tymczasem Urząd Gminy w Świlczy otrzymał od jednego z wykonawców inwestycji prośbę o zgodę udostępnienie terenu celem wykonania badań geologicznych. Kłopot w tym, że miałby to być teren, przez który miałyby przebiegać trasy już wcześniej oprotestowane przez mieszkańców gminy i – oficjalnie – także przez władzę tego samorządu. I właśnie dlatego wójt Adam Dziedzic odmówił zaakceptowania tej prośby.

- To typowo inwazyjne próby lokalizacji tych tras – wyjaśnia wójt przyczyny odmowy. – Rozumiem, że potrzebne są kanały komunikacyjne, ale powinny być prowadzone tak, by były z jak najmniejszą szkodą dla ludzi. A te forsowane takie nie są.
Dodaje, że rujnowanie przestrzeni publicznej, pogorszenie warunków życia tych wszystkich, którzy mieliby mieszkać w pobliżu magistrali, to nie jedyne powody sprzeciwu władz gminy. Budowa którejkolwiek z proponowanych przez BBF tras w znacznym stopniu ograniczałaby przestrzeń przeznaczoną przez gminę pod inwestycję i w praktyce uniemożliwiałoby już zaplanowaną budowę szpitala uniwersyteckiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24