MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas na setne Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. Wdowik i Niemczyk powalczą o bilety do Paryża, a Wielgosz o piąty złoty medal

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Oliwer Wdowik ma wyboistą drogę na swoje pierwsze Igrzyska Olimpijskie
Oliwer Wdowik ma wyboistą drogę na swoje pierwsze Igrzyska Olimpijskie
Już w czwartek w Bydgoszczy rozpoczną się 100. Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski. Nad Brdę wybiera się grupa sportowców z naszego województwa. Dwoje sprinterów powalczy o przepustki na paryskie Igrzyska Olimpijskie

Start w Bydgoszczy będzie miał potężny ciężar gatunkowy dla Oliwera Wdowika. Podczas mistrzostw Europy sprinter Resovii został sklasyfikowany na 11. pozycji w biegu na 100 m, ale wrócił z Rzymu z kontuzją mięśnia dwugłowego. Tym samym rozpoczął wyścig z czasem, w którym nagrodą jest bilet do Paryża. Oliwer ma za sobą kilka udanych startów, pobity rekord życiowy (10.23), ale potrzebuje jeszcze jednego dobrego startu, aby awansować na IO z rankingu.

- Czuję się z każdym dniem lepiej, więc ten plan startu w Bydgoszczy staje się coraz mniej ekstremalny – mówi halowy mistrz kraju na 60 m. – Taką kontuzję leczy się zwykle cztery tygodnie, ale jedni zawodnicy dochodzą do siebie szybciej, inni później. W tej chwili nic mnie nie boli, ale też za mocnego sprawdzianu nie robiłem. Celuję w mistrzostwach w czas w okolicach 10.30 i okolice drugiej lokaty – mówi lekkoatleta znad Wisłoka.

Anna liczy na powiększenie kolekcji

W dobrej formie fizycznej i mentalnej znajduje się za to Anna Wielgosz. Szósta zawodniczka ME w biegu na 800 m w niedzielę była trzecia w Poznaniu (2:01.43), gdzie odbył się 2. Memoriał Czesława Cybulskiego. Wygrała Anita Horvat ze Słowenii (2:00.92).

To przyzwoite czasy, ale plany były ambitniejsze. Pomagały zające, miały umożliwić na zejście grubo poniżej dwóch minut, ale wszystkim nam szyki pomieszał mocny wiatr. Tak czy owak, jestem zadowolona ze startu. Była okazja, aby sprawdzić dyspozycję po mistrzostwach Europy i przetrzeć się przed startem w Bydgoszczy. Tam może być szybki bieg, bo niektóre dziewczyny wciąż walczą o minima

mówi Anna, która w stolicy Włoch uzyskała kwalifikację na IO, ale nad Brdą też ma swój cel

- Zdobyłam dotąd cztery złote medale na letnich mistrzostwach Polski. Gdyby udało się dorzucić piąte złoto, byłoby to coś. A gdyby jeszcze czas okazał się wybitny, byłaby już pełnia szczęścia – uśmiecha się resoviaczka.

Pójść na sto procent

Szansę wyjazdu do stolicy Francji ma też Magdalena Niemczyka. Sprinterka Tiki-Taka straciła wiele miesięcy przez kontuzję, ale w tym roku stanęła już na nogi i niewiele brakło, by w Rzymie wzięła udział w biegu eliminacyjnym sztafety 4x100 m.

Fizycznie czuję się dobrze, wracam też do formy psychicznej, bo po kontuzji pojawił się strach przed depnięciem na sto procent, szczególnie na ostatnich metrach

mówi Magda, która posiada w tym roku czwarty czas w gronie seniorek.

- Od startu w Bydgoszczy będzie wiele zależało. Nie chcę mówić o konkretnych celach, ale myślę pozytywnie. W weekend startowałam na mityngu w Lublinie, wygrałam, uzyskałam czas 10.39, ale nie będzie to moja nowa życiówka, bo wiało za mocno. Dziwne, bo żadnego powiewu w plecy nie czułam – śmieje się biegaczka z Kolbuszowej.

Start w trakcie sesji egzaminacyjnej

Katarzyna Zdziebło (LKS Stal Mielec) leczy kontuzjowane udo, ale w chodzie na 10 km wystartuje w Bydgoszczy Anna Zdziebło, która w krajowym czempionacie zdobyła dotąd dwa brązowe medale. Młodsza siostra dwukrotnej wicemistrzyni świata kończy IV rok na wydziale medycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego, jest w trakcie sesji, więc komfortowej sytuacji przed zawodami nie miała.

Mam egzamin dziś, jutro, potem w poniedziałek i wtorek. Cieszę, że w ogóle wystartuję, bo początkowo także w piątek miałam zdawać. Moim celem w Bydgoszczy jest pobicie rekordu życiowego i jak najlepsze miejsce.

mówiła nam we wtorek mielecka chodziarka

W chodzie mężczyzn o medal z kolei powalczy Artur Brzozowski, sześciokrotny zloty medalista MP (ostatnio w 2022 roku), piętnasty na ME w Rzymie. Chodziarz Stali Stalowa Wola liczy sobie blisko 40 wiosen, ma na koncie udział w trzech IO, a aktualny ranking daje nadzieję na to, że pojedzie na czwarte.

W Bydgoszczy wystartuje także Dawid Piłat, kolega klubowy Anny i Katarzyny, który rok temu w konkursie rzutu młotem zdobył brąz, stając na podium w towarzystwie Wojciecha Nowickiego i Pawła Fajdka. Zapewne nie miałby nic przeciw, aby znów spotkał go podobny honor.

Co wyskaczą resoviaczki?

W konkursie skoku wzwyż kobiet pojawią się dwie resoviaczki; Wiktoria Miąso i Katarzyna Wysocka. „Wika” ma już w dorobku złoty medal, ale w tej chwili na polskiej skoczni rządzi Anna Żodzik. Jeśli Białorusinka z polskim paszportem skoczy swoje, zostanie mistrzynią. Rzeszowianka powinna się jednak zameldować na podium. Jej główną rywalką do srebra będzie Paulina Borys (Gorzów). Obie zawodniczki w weekend startowały w 26. GP Sopotu im. Janusza Sidły. Wiktoria uzyskała wynik 184 cm i wygrała zawody. W Bydgoszczy do srebra potrzebny będzie raczej lepszy rezultat.

Na koniec słowo o Albercie Komańskim. W Rzymie dwustumetrowiec Resovii nabawił się kontuzji pachwiny, w MP nie wystartuje, ale nie musi rwać włosów z głowy. Dochodzi do pełni zdrowia, a wszystko wskazuje na to, że ranking pozwoli mu posmakować święta sportu nad Sekwaną

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24